"Pewnego dnia, kiedy znalazłem się w Kalkucie,
pociągowy rykszy zawiózł mnie do jednej z najbiedniejszych
i najbardziej przeludnionych dzielnic tego oszałamiającego miasta,
w którym trzysta tysięcy bezdomnych mieszka na ulicy.
Dzielnica nazywała się Anand Nagar - Miasto Radości.
To był największy wstrząs w moim życiu.
Bo w samym środku tego piekła znalazłem więcej bohaterstwa,
miłości, współczucia, wzajemnej pomocy, radości
i wreszcie - więcej szczęścia, niż w wielu miastach naszego bogatego Zachodu.
Bo w samym środku tego piekła znalazłem więcej bohaterstwa,
miłości, współczucia, wzajemnej pomocy, radości
i wreszcie - więcej szczęścia, niż w wielu miastach naszego bogatego Zachodu.
Spotkałem ludzi, którzy nie mieli niczego, a jednak mieli wszystko.
W tej brzydocie, szarzyźnie, błocie i odchodach odkryłem więcej
piękna i nadziei niż w wielu naszych rajach.
piękna i nadziei niż w wielu naszych rajach.
A nade wszystko odkryłem, że to nieludzkie miasto
posiada magiczną moc tworzenia świętych".
posiada magiczną moc tworzenia świętych".
To tymi słowami Dominique Lapierre, autor "Miasta radości"
wyjaśnia powody powstania książki o życiu w Kalkucie, którą warto przeczytać.
Na podstawie książki powstał również film.
Na podstawie książki powstał również film.

Okładkę książki pobrano ze strony: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/96746/miasto-radosci
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz